Według przedwojennej „Książki kucharskiej dla oszczędnych gospodyń Towarzystwa Wydawniczego „Bluszcz”.
Dodatki do rosołu stanowić może wygotowaną w rosole i pokrajana w paseczki włoszczyzna, trochę w maśle podduszona dla smaku.
Grzanki z czerstwej bułki, pokrajanej w kosteczkę, zrumienione na patelni, w piecyku, z dodaniem masła lub na sucho.
Kaszka krakowska ugotowana z masłem na gęsto, ułożona na palec grubo na półmisku, wystudzona i pokrajana w kostkę, lub też wsypana na surowo od rosołu, już odcedzonego, i w nim ugotowana.
Kaszka manna użyta tak samo jak krakowska.
Kluski lane. Rozbijamy całe jajko, dodajemy trochę wody i sypiemy tyle mąki, aby ciasto było tak gęste, że można powoli lać je z garnka na gotującą się, osoloną wodę. Zagotowujemy kluski parę razy, aby tylko mąka straciła surowość, wylewamy na durszlak i osączone z wody wkładamy do wazy, a na nie nalewamy rosół. Można też ugotować je wprost w rosole.
Makaron i kluski krajane. Zagnieść mąkę całem jajkiem na twarde ciasto, rozwałkować cienko, zwinąć i krajać na wąziutkie paseczki, aby otrzymać makaron. To samo ciasto, rozwałkowane i pokrajane w paski szerokie na 3 palce, ułożone jeden na drugim i krajane na paseczki pół centymetrowej szerokości, da nam kluski krajane. Krajane w ukośne prostokąty – to łazanki. Zarówno makaron, jak i kluski, należy rzucić na wrzącą osoloną wodę i gotować pod pokrywą, dopóki surowości nie stracą, co trwa około 5-ciu minut. Odcedzone, włożyć do wazy i zalać rosołem.
Kartofle ugotowane i pokrajane w talarki, fasola, kalafior lub groszek zielony, ugotowane oddzielnie, mogą też stanowić dodatek do rosołu.
Leave a Reply