Zagadki dla dzie­ci o kwia­tach, owo­cach i warzywach

Zabawa w zga­duj – zga­du­la, czy­li od­ga­dy­wa­nie za­ga­dek po­tra­fi dać dzie­ciom du­żo ra­do­ści. To do­sko­na­ła za­ba­wa na uro­dzi­no­we kinder-party dla przed­szko­la­ków. Dajmy moż­li­wość wy­ka­zać się wie­dzą każ­de­mu z ma­lu­chów. Zadając za­gad­kę kie­ruj­my ją za­wsze do kon­kret­nej oso­by, pro­sząc resz­tę, by po­cze­ka­ła na swo­ją ko­lej, w prze­ciw­nym ra­zie od­po­wie­dzi na nie bę­dą udzie­lać tyl­ko te bar­dziej prze­bo­jo­we dzie­ci, a te nie­co nie­śmia­łe zo­sta­ną z bo­ku… Oczywiści je­śli za­gad­ki bę­dą zbyt trud­ne, dzie­ci mo­gą się znie­chę­cić, sta­raj­my się więc do­pa­so­wać je do wie­ku dziecka.

Jeśli dzie­ci na kin­der – par­ty są w tym sa­mym wie­ku, mo­że­my przy­go­to­wać zga­dy­wan­ki na ko­lo­ro­wych kar­tecz­kach, wrzu­cić je do ka­pe­lu­sza i po­zwo­lić każ­de­mu sa­me­mu lo­so­wać za­gad­kę dla sie­bie. Jeśli jed­nak dzie­ci są w róż­nym wie­ku, le­piej bę­dzie gdy do­ro­sły do­bie­rze każ­de­mu za­gad­kę o od­po­wied­niej dla nie­go trudności.

Kolorowe, pach­ną­ce,
w ogro­dzie i na łące,
chęt­nie je zbieramy
na bu­kiet dla mamy.
(kwia­ty)
Szczęści przy­no­si,
gdy ma list­ki cztery
ja­ka to roślina?
To jest…
(ko­ni­czy­na)
Wyrósł na drodze
na jed­nej nodze.
Wygląda jak słońce,
zia­ren ma tysiące.
(sło­necz­nik)
Na zie­lo­nej łące
kwit­nie ich tysiące.
W swej na­zwie „sto” mają,
jak się nazywają?
(sto­krot­ka)
Rośnie nad potoczkiem,
pa­trzy żół­tym oczkiem,
przy­po­mi­na skromnie
– nie za­po­mnij o mnie.
(nie­za­po­mi­naj­ka)
Wszyscy o niej mówią,
że kwia­tów królowa.
Bywa herbaciana,
bia­ła i różowa.
(ró­ża)
Jeszcze wszyst­ko uśpione,
jesz­cze nic nie rośnie,
a on śnieg przebija
i mó­wi o wiośnie.
(prze­bi­śnieg)
Nie las, nie park,
cho­ciaż się zieleni,
smacz­ne tam owoce
znaj­dziesz w jesieni.
(sad)
Sosnowy, dę­bo­wy,
sta­ry lub młody,
ro­sną w nim grzyby,
ro­sną i jagody.
(las)
Wiosną na drzewie
roz­wi­ja się z pąka,
je­sie­nią złoty
po świe­cie się błąka.
(liść)
Spadłem na­gle z drzewa,
le­żę na trawniku
w brą­zo­wej koszulce,
w zie­lo­nym płaszczyku.
(kasz­tan)
Zielona, z la­su wzięta,
we­so­ło nam z nią w święta.
(cho­in­ka)
Ładnie pach­ną żół­tą skórką,
kwa­śny ma­ją smak.
Zawierają witaminy,
wie­my, że to są…
(cy­try­ny)
Czarne ma­my buzie,
czar­ne na­wet brody,
kie­dy na deserek
zjadamy…
(ja­go­dy)
Czerwieni się ze wstydu.
Dojrzewa na słonku.
Wśród zie­lo­nych listków
wi­si na ogonku.
(wi­śnia)
Skórka fio­le­to­wa,
a miąższ pod nią złoty,
sma­ku­je wybornie,
wszy­scy wie­dzą o tym.
(śliw­ka)
Włoskie czy laskowe
– smacz­ne są i zdrowe.
(orze­chy)
Na za­go­nie zło­ta głowa,
smacz­ne pest­ki w so­bie chowa.
(dy­nia)
Zielone łó­decz­ki,
a w łód­kach kuleczki,
gdy się ugotują,
każ­de­mu smakują.
(groch)
Każdy z was odgadnie
ła­two tę zagadkę,
ma bie­lut­ki korzeń
i zie­lo­ną natkę.
(pie­trusz­ka)
Latem w ogrodzie
wy­rósł zielony,
a zi­mą w słoiku
le­ży kiszony.
(ogó­rek)
Dobra go­to­wa­na i do­bra surowa,
choć nie pomarańcza,
jest pomarańczowa.
Kiedy za zielony
po­chwy­cisz warkoczyk
i po­cią­gniesz mocno,
wnet z zie­mi wyskoczy.
(mar­chew­ka)
Jaka to głowa,
du­ża czy mała,
z zie­lo­nych liści
skła­da się cała?
(ka­pu­sta)
Jakie wa­rzy­wo,
cho­ciaż niewielkie,
wy­ci­śnie z oczu
sło­ną kropelkę?
(ce­bu­la)

Zagadki opra­co­wa­no na pod­sta­wie pra­cy Jolanty Cyrulik z Przedszkola Samorządowego w Herbach „Zagadki dla Jacka i Agatki: Wybór za­ga­dek dla dzie­ci w wie­ku przed­szkol­nym i młod­szym wie­ku szkolnym”.

W co jesz­cze moż­na ba­wić się z dzieć­mi nie tyl­ko na kin­der – par­ty? Zobacz…

Leave a Reply