Buchty to ciasto, które nieodłącznie kojarzy mi się z dzieciństwem. Zwłaszcza buchty z konfiturą z płatków róży, która była ich podstawowym nadzieniem. Bywało potem, że jadłam buchty z innymi dżemami, a nawet z nutellą. Też mi smakowały. Ale jednak co róża, to róża.
Składniki:
- 500 g mąki,
- 130 g cukru,
- szklanka mleka (ciepłego),
- 1 jajko,
- 50 g świeżych drożdży,
- 130 g masła,
- cukier waniliowy,
- szczypta soli.
oraz:
- Dżem na nadzienie.
- Łyżka rozpuszczonego masła do smarowania pojedynczych bucht.
- Ewentualnie białko do posmarowania po wierzchu.
Masło rozpuszczamy i odstawiamy, by przestygło. Drożdże rozrabiamy z mlekiem. Dodajemy do mąki, cukru, cukru waniliowego, jajka i szczypty soli. Wyrabiamy ciasto. Pod koniec wyrabiania dodajemy przestudzone masło i dalej wyrabiamy. Gdy ciasto jest jednolite i łatwo odchodzi od ręki, odstawiamy je do wyrośnięcia, by podwoiło swoją objętość.
Z wyrośniętego ciasta odrywamy kawałek, wałkujemy na grubość około 1 cm i kroimy na niewielkie kwadraciki. Na każdy kwadracik nakładamy dżem i zlepiamy go w kulkę. Kulki – buchty obtaczamy w rozpuszczonym maśle i układamy w okrągłej foremce jedna przy drugiej.
Przed pieczeniem można je posmarować białkiem po wierzchu. Buchty pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200°C, aż ładnie zrumienią się z wierzchu (około 20 minut).
Dzięki masłu skleją się ze sobą na tyle, że całość tworzyć będzie zwartą formę, jednak z łatwością będzie można po upieczeniu odłamać pojedynczą buchtę od reszty.
Leave a Reply