Masa sol­na co ule­pić z dzieć­mi w do­mu lub w szkole

Masa sol­na to po­pu­lar­ne two­rzy­wo pla­stycz­ne świet­nie na­da­ją­ce się do mo­de­lo­wa­nia ma­łych i więk­szych de­ko­ra­cji na róż­ne świę­ta i oka­zje. Proporcje do przy­go­to­wa­nia ma­sy sol­nej są następujące:

  • 2 czę­ści mą­ki pszennej,
  • 1 część so­li ku­chen­nej drobnoziarnistej,
  • 3/4 czę­ści wo­dy o tem­pe­ra­tu­rze pokojowej,
  • klej do ta­pet – 1 łyż­ka na każ­de 10 dag mą­ki (ten skład­nik nie jest jed­nak niezbędny)

Mieszamy mą­kę, sól i klej do ta­pet i łą­czy­my po­wo­li z wo­dą ca­ły czas mie­sza­jąc de­li­kat­nie, by unik­nąć po­wsta­wa­nia gru­dek. Masę za­gnia­ta­my przez ja­kiś kwa­drans, aż na­bie­rze jed­no­li­tej i ela­stycz­nej kon­sy­sten­cji. Jeśli jest moż­li­wość moż­na so­bie po­móc i wy­ro­bić ma­sę ku­chen­nym ro­bo­tem – oszczę­dza czas.

Gotową ma­sę za­bez­pie­cza­my fo­lią przed wy­schnię­ciem i od­kła­da­my na ja­kieś 2 go­dzi­ny w su­che i chłod­ne miej­sce (ale nie do lo­dów­ki). Tak przy­go­to­wa­na ma­sa za­cho­wu­je swe wła­ści­wo­ści przez ja­kieś 2 tygodnie.

Do mo­de­lo­wa­nia na­le­ży przy­go­to­wać de­secz­kę wy­ło­żo­ną fo­lią alu­mi­nio­wą (dzię­ki te­mu unik­nie­my nie­kon­tro­lo­wa­ne­go kle­je­nia się ma­sy sol­nej do pod­ło­ża), nie­co wo­dy w mi­secz­ce i pę­dze­lek do kle­je­nia ze so­bą po­szcze­gól­nych ele­men­tów pra­cy, wy­ka­łacz­ki i drew­nia­ne pa­tycz­ki do szasz­ły­ków, któ­re bę­dą ste­la­żem więk­szych prac i za­bez­pie­czą je przed złamaniem.

Gotowe pra­ce moż­na su­szyć w pie­kar­ni­ku w tem­pe­ra­tu­rze 70-80°C przez oko­ło 10-12 go­dzin lub w po­miesz­cze­niu, naj­le­piej w oko­li­cach ka­lo­ry­fe­ra (trwa to dłu­żej, ale nie za­wsze prze­cież ma­my moż­li­wość sko­rzy­stać z piekarnika).

Dla młod­szych dzie­ci pro­po­nu­ję przy­go­to­wać ko­lo­ro­wą ma­sę sol­ną. Możemy to zro­bić mie­sza­jąc ją z na­tu­ral­ny­mi barw­ni­ka­mi (np. ka­kao, kur­ku­ma, cy­na­mon, słod­ka pa­pry­ka) lub z far­ba­mi. Dzieci ma­sę sol­ną wał­ku­ją na gru­bość oko­ło 0,5cm. Dalej bę­dą po­trzeb­ne fo­rem­ki do cia­ste­czek, któ­ry­mi dzie­ci wy­tną roz­ma­ite kształ­ty z ko­lo­ro­wej ma­sy i ude­ko­ru­ją je we­dle uzna­nia przy po­mo­cy ma­sy w kon­tra­sto­wym ko­lo­rze lub szlacz­ków wy­ci­ska­nych wy­ka­łacz­ką, wi­del­cem, kloc­ka­mi o cie­ka­wej fak­tu­rze i czym tyl­ko się da 🙂 Ciekawe efek­ty da­je od­ci­ska­nie w ma­sie sol­nej ka­wał­ków ma­te­ria­łów o wy­ra­zi­stym splo­cie tj: ko­ro­nek, fi­ra­nek lub kan­wy. Na gó­rze każ­dej pra­cy dziec­ko ro­bi ma­ły otwo­rek wy­ka­łacz­ką (nie mniej­szy niż 1,5 mm), po wy­schnię­ciu prze­wle­cze się przez nią nit­kę do za­wie­sze­nia ozdoby.

Prace na zdję­ciu wy­ko­na­ne zo­sta­ły z ma­sy sol­nej bar­wio­nej kur­ku­mą (księ­życ i jed­na z gwiaz­dek), ka­kao (kół­ko z ser­dusz­kiem) oraz farb. Oczka zro­bio­no z zia­ren czarnuszki.

Starsze dzie­ci mo­gą mo­de­lo­wać ozdo­by z ma­sy nie­bar­wio­nej i do­pie­ro po wy­schnię­ciu prac ma­lo­wać je far­ba­mi wod­ny­mi. Akwarele wy­ma­ga­ją po­ło­że­nia kil­ku warstw far­by, zwłasz­cza bar­dzo do­kład­nie trze­ba ma­lo­wać ta­kie ele­men­ty jak wło­sy (ko­lej­ną war­stwę kła­dzie się, gdy po­przed­nia jest już su­cha). Trwa to dłu­żej – dzie­ci do­pie­ro gdy pra­ce są już zu­peł­nie su­che, mo­gą za­jąć się ich wy­kań­cza­niem, ale za to mo­gą po­ku­sić się o do­ma­lo­wa­nie więk­szej ilo­ści szcze­gó­łów, czy cie­nio­wa­nie fi­gu­rek. Jednym sło­wem mo­gą się bar­dziej wykazać.

Polecam wy­ko­na­nie pła­skiej fi­gur­ki chło­pa­ka lub dziew­czy­ny ta­kich jak na zdję­ciu. Modelując po­sta­cie zwróć­my uwa­gę na umiesz­cze­nie od spodu usztyw­nie­nia w po­sta­ci drew­nia­nej wy­ka­łacz­ki (wci­ska­my ją w śro­dek, tak by by­ła nie­wi­docz­na), ina­czej gło­wa mo­gła­by się ode­rwać od tu­ło­wia. Wykonując po­sta­cie za­czy­na­my od gó­ry, pa­mię­ta­jąc jed­no­cze­śnie, by le­pić od ogó­łu do szcze­gó­łu, czy­li de­ta­le ta­kie jak fry­zu­ra, nos czy gu­zi­ki na sa­mym koń­cu. Tajemnica cien­kich wło­sków tkwi w prze­ci­śnię­ciu ma­sy sol­nej przez pra­skę do czosn­ku. Usta, kon­tu­ry pa­lusz­ków czy de­ta­le ubrań ry­su­je się drew­nia­ną wy­ka­łacz­ką lub in­nym dość ostrym na­rzę­dziem. Aby unik­nąć prze­dziu­ra­wia­nia gło­wy, za­wiesz­kę wy­ko­nu­je się ze spi­na­cza biu­ro­we­go pod­cze­pio­ne­go od spodu gło­wy, tak by tyl­ko ka­wa­łe­czek wy­sta­wał. Wszystkie ele­men­ty przed łą­cze­niem sma­ru­je­my lek­ko wodą.

Suchą, po­ma­lo­wa­ną pra­cę pry­ska się lub ma­lu­je się la­kie­rem bez­barw­nym (tak­że od spodu), by do­brze za­bez­pie­czyć ją przed dzia­ła­niem wil­go­ci, a do­dat­ko­wo la­kier, wzmoc­ni kolory.

Leave a Reply