Przepis na ćwi­kłę Wielkanocną

Ćwikła na­le­ży do tra­dy­cyj­nych pol­skich po­tra­wa na Wielkanoc. Jak sta­ry to spo­sób na przy­rzą­dza­nie bu­racz­ków, świad­czy o tym fakt, że prze­pis był zna­ny i prak­ty­ko­wa­ny już w XVI wie­ku – opi­sał go na­wet Mikołaj Rej z Nagłowic w 'Żywocie czło­wie­ka poczciwego’.

Nuż ćwi­kieł­ki w piec na­mo­taw­szy a do­brze przy­piek­szy, na­dob­nie ochę­do­żyć, w ta­le­rzy­ki na­kra­jać, tak­że w fa­secz­kę uło­żyć, chrza­ni­kiem, co naj­drob­niej ukrę­żaw­szy, prze­trzą­snąć, bo bę­dzie dłu­go trwa­ła, tak­że ko­prem wło­skim, tro­chę prze­tłuk­szy, prze­trzą­sać, a octem po­kra­piać, a so­lą też tro­chę prze­sa­lać, te­dy to jest tak osob­ny przysmak…bo i ro­so­łek bar­dzo smacz­ny, i sa­ma pa­ni ćwi­kła bę­dzie ba­rzo smacz­na i ba­rzo na­dob­nie pachnęła.

Ja po­le­cam du­żo młod­szy prze­pis, bo 'tyl­ko’ z 1929 ro­ku, po­cho­dzą­cy z 'Kosowskiej kuch­ni jarskiej’.

Składniki:

Ćwikłowe bu­racz­ki, naj­le­piej fran­cu­skie dłu­gie, upiec, obrać i po­szat­ko­wać w cien­kie pla­ster­ki. Zakwasić barsz­czem, dać kmin­ku i tar­te­go chrza­nu, wy­mie­szać (moż­na do­dać fa­sol­ki gotowanej).

Ćwikła ro­bi się przy­naj­mniej na dzień przed użyciem.

Leave a Reply