Mole spożywcze, mole ubraniowe, mole futrzane… brrr. Ja Wam życzę kontaktów z samymi zaczytanymi „molami książkowymi” 😉
Mól spożywczy na prawdę nazywają się omacnica spichrzanka i jest motylem nocnym. Jest też przekleństwem naszych kuchni i spiżarni.
Na nasze nieszczęście mól spożywczy lubi:
- pszenicę,
- jęczmień,
- kukurydzę,
- nasiona strączkowe,
- orzechy,
- suszone owoce,
- mąkę,
- płatki śniadaniowe,
- czosnek,
- mleko w proszku,
- kakao,
- herbatę,
- a nawet suchą karmę dla zwierząt.
Larwa mola spożywczego wytwarza cieniusieńkie nici, którymi owija jedzenie, złuszczającą się skórę i własne odchody. Rozwój mola trwa od 21 do 100 dni (w zależności od warunków zewnętrznych), a jedna samica może złożyć do 500 jaj! Larwy przechodząc a stadium poczwarki, zawijają się kokon, który najczęściej możemy znaleźć w miejscu łączenia sufitu ze ścianą, lub za kuchennymi szafkami. Latający po kuchni pojedynczy mól oznacza, że gdzieś tam w szafkach, lub za szafkami cała masa moli znalazła sobie miłe schronienie.
W walce z molami spożywczymi, nie jesteśmy na straconej pozycji. Jak zawsze okazuje się, że łatwiej zapobiegać niż leczyć, dlatego:
- Wszystkie suche produkty takie jak mąki, kasze, bakalie itd przechowuj w szczelnie zamkniętych pojemnikach najlepiej szklanych lub plastikowych.
- Nowo zakupione kasze możesz włożyć na kilka dni do zamrażalki. Jeśli znajdują się tam jakieś larwy mola spożywczego – zginą.
Jeśli mole spożywcze już się zadomowiły w Twojej kuchni musisz koniecznie: Przejrzeć wszystkie potencjalnie zagrożone produkty i jeśli znajdziesz na nich ślady nieproszonych gości, wyrzuć. Wszystkich zanieczyszczonych produktów pozbądź się jak najszybciej z domu. Wyjmij wszystko z kuchennych szafek i wymyj je dokładnie w środku. Koniecznie poodsuwaj szafki od ścian i sprzątnij wszystko co tam znajdziesz. Dotyczy to też niestety szafek wiszących.
Jeśli to nie pomoże zaopatrz się w odpowiednie preparaty przeciw molom spożywczym.
Możesz wygrać tę walkę!
Leave a Reply