Lody robi się z mleka, śmietanki, jajek i cukru lub z owoców czy przecierów owocowych. Jeśli posiada się maszynkę do robienia lodów, ich produkcja nie jest specjalnie trudna – ot postępując według przepisu szykujemy masę na lody, wlewamy ją do maszynki, a ta już za nas martwi się by je odpowiednio schłodzić mieszając jednocześnie przez cały czas.
W wielu jednak kuchniach sprzętu tego brak, mimo to miłośnicy lodów mogą spróbować radzić sobie i bez niego. Po prostu przygotowaną masę wkładamy do zamrażarki nastawionej na najniższą temperaturę i mieszamy dość często. Pamiętajmy, by odseparować nasze lody od innych produktów w zamrażarce, by nie przeszły zapachem ryby czy pietruszki…
Lody dobrze chłodzi się w metalowych pojemnikach (te najlepiej przewodzą temperaturę) ale można użyć też plastikowych.
Zachęcam do przeczytania opisu mrożenia lodów z „Ilustrowanego Kucharza Polskiego” Alfreda Saint-Paul z 1899 roku. Sposób jest to nieco archaiczny, ale sądzę, że można z niego wyciągnąć wiele cennych wskazówek, które sprawią, że nasze domowe lody na pewno się nam udadzą.
Zanim przystąpimy do podania przepisów robienia danych lodów, powiemy jak wszystkie lody się zamrażają.
W spory ceber nasypać na dno warstwę grubo tłuczonego lodu, mocno go soląc, potem ustawić puszkę lub puszki w których lody mają się zamrażać, utłoczyć w koło nich drobny lód mocno osolony, ceber w dnie winien mieć otwór zatykany szpontem do wypuszczania wody z topniejącego lodu.
Gdy już puszki lub puszkę nalaną jest masa, z której lody mamy robić, należy puszką kręcić za w przykrywce będącą rączką, lub w puszkach do korby urządzonych, korbą obracać. Po dziesięciu minutach lub kwadransie takiego kręcenia puszkę otworzyć i z twardego drewna zrobionem w kształcie prostego pałasza mieszadłem, płyn doskonale wymieszać, oskrobując ze ścian i dna puszki przymarznięty płyn; czynność tę należy powtarzać co kwadrans, aby lody równo w całej puszce zamarzały. Po wymieszaniu puszkę znów zamknąć i kręcić, uważać trzeba, aby w czasie otwierania, mieszania i zamykania słona woda z lodu nie dostała się wewnątrz puszki, bo smak lodów zepsuje. Gdy już płyn w całej puszce równo się zamroził, należy wodę jaka z lodu powstała czopem odlać; puszkę z wierzchu lodem przykryć i zostawić w spokoju do wydania.
Jeżeli się lody podają w słupkach w całości, trzeba, wyjąwszy puszkę z lodu, uważnie suchą serwetą obetrzeć ze słonej wody, następnie owinąć w serwetę umaczaną w gorącej wodzie i wyciśniętą, na półmisku położyć serwetę ładnie złożoną i na nią postawić słup lodów, który w chwilę po owinięciu ciepłą serwetą za przewróceniem puszki z łatwością wyjdzie.
Jeżeli zaś lody podają się na miseczkach, jak na tańczących zabawach i spacerach, wtedy na każdą miseczkę nakłada się łyżką z każdej puszki lodów różno kolorowych, aby ładnie wyglądały. Lody więcej słodkie i te, w skład których chodzi śmietanka i jaja, marzną łatwiej i prędzej, niż owocowe, które dłużej kręcić należy. Najtrudniej zaś zamarzają lody, do zrobienia których użyte były arak, likier lub wino, o dla tego zwykle te ostatnie podają się w stanie półzamazniętym, jak poncz rzymski.
Lody owocowe dużo więcej cukru potrzebują, niż inne, przyjąć można za zasadę, że cukru przy zaprawianiu lodów a soli przy ich zamrażaniu żałować nie można.
Leave a Reply